fot. źródło własne Jak grać na giełdzie? Jak skutecznie spekulować? W jaki sposób inwestować na rynkach finansowych? To chyba zestaw najpopularniejszych pytań jakie zadają osoby początkujące. Do giełdy można podchodzić jak do gry, a niektórzy nawet traktują ją jak kasyno. [Aktualizacja: 13:03:30] Z artykułu dowiesz się: Jak grać na giełdzie? Co to znaczy grać na spadkach? Od czego zacząć inwestowanie na giełdzie? Jakie są podstawy inwestowania na giełdzie? Prawda jest tak, że jeżeli nie zdobędziesz odpowiedniej wiedzy to giełda może być dla Ciebie co najwyżej grą. O sukcesie decydować będzie szczęście. Jeżeli zdobędziesz wiedzę to giełdę będziesz mógł wykorzystywać zarówno do spekulacji jak i do inwestowania. To nie są tożsame pojęcia. Spekulacja wiąże się przede wszystkim z zakupem z myślą o sprzedaży po wyższych cenach. Natomiast inwestowanie kojarzy się z chęcią posiadania danego biznesu. Polski rynek giełdowy niestety jest bardzo młodym rynkiem. Giełda nieprzerwanie działa zaledwie od 1991 roku. W porównaniu do Stanów Zjednoczonych wyglądamy dosłownie jak amatorzy. Co więcej funkcjonowanie takich pojęć jak gra na giełdzie, spekulacja niesie za sobą bardzo pejoratywny wydźwięk. Z roku na rok to się nieznacznie zmienia, ale ciężko uwierzyć w to, że w perspektywie np. 10 lat dużo większa grupa polaków będzie chciała bogacić się korzystając z rynków finansowych. W tej publikacji podzielę się z Tobą pięcioma zasadami, które warto wdrożyć inwestując na giełdzie, ale o tym za chwilę. Jak grać na giełdzie gpw? Gra na giełdzie to pojęcie, które używane jest w dużej mierze przez osoby, które na giełdzie straciły, lub osoby, które zwyczajnie mają ogromną awersję do ryzyka. Inwestorów, którzy stracili swoje środki nie brakuje. Nie ważne czy jest to rynek akcyjny czy rynek Forex. Większość inwestorów poniesie stratę, a wynika to przede wszystkim z dostępności. Żeby dokonać pierwszej transakcji musisz tylko i wyłącznie zarejestrować rachunek maklerski bądź otworzyć konto Forex. Nic więcej nie potrzebujesz. Nie będziesz przechodził testów sprawdzających poziom twojej wiedzy. Nikt nie zabroni Ci inwestować. Ta dostępność kończy się tym, że tak ogromna grupa adeptów sztuki inwestowania traci swoje środki. Jeżeli w inwestowaniu skorzystają z dźwigni finansowej to efekt "inwestowania" jest praktycznie widoczny od razu. Dlaczego tylko nieliczni osiągają sukces na rynku? Warren Buffett uważany jest za jednego z najlepszych inwestorów na świecie. Jego strategia i podejście jest znane już od dziesięcioleci. Mimo to, niewielu udaje się powtórzyć ten spektakularny sukces. Dlaczego? Jak twierdzi sam Buffett: "nikt nie lubi się bogacić powoli". Jeżeli mielibyśmy wskazać najważniejszy czynnik decydujące o sukcesie na giełdzie to byłaby to z pewnością dyscyplina. Gra na giełdzie dla początkujących. Co wybrać? Jeżeli jesteś osobą początkującą to prawda jest taka, że przed tobą bardzo trudna droga. Większość artykułów o giełdzie, czy rynku Forex stara się pokazać rynek jako coś prostego i oczywistego. Prawda leży jednak zdecydowanie dalej. Jeżeli decydujesz się inwestować na rynku giełdowym bądź co gorsza grać na giełdzie to najpierw powinieneś zdobyć odpowiednią wiedzę. Musisz poznać zarówno analizę techniczną jak i fundamentalną. Dodatkowo przyda się zgłębienie kwestii makroekonomicznych, a w tym przede wszystkim istotna jest polityka monetarna. Gdy zgłębisz przynajmniej podstawy tych konkretnych dziedzin czeka Cię kręta droga zbierania doświadczenia w handlu realnym kapitałem. Dodatkowo przyda się też znajomość matematyki oraz statystyki. Jeżeli chcesz inwestować na giełdzie na zasadzie lokowania środków w ujęciu długoterminowym, ale nie chcesz żeby giełda zabierała Ci zbyt dużo czasu to koniecznie zainteresuj się tzw. ETF'ami. O tym czym są ETFY przeczytasz tutaj. pozwolą Ci w najtańszy sposób lokować swoje środki w indeksy giełdowe. Większość aktywnie zarządzanych funduszy nie generuje wyższej stopy zwrotu niż robią to indeksy, dlatego dla osoby zainteresowanej giełdą w długiej perspektywie wybór funduszy pasywnych jest wyborem najbardziej rozsądnym. Niestety w Polsce rynek ETFów jest dopiero na początku swojej drogi. Całe szczęście z roku na rok przybywa różnego rodzaju funduszy pasywnych, dzięki którym możemy taniej lokować nasze środki. Giełda od podstaw. Jak kupić akcje? Jak zarabiać na akcjach? Podstawy giełdy nie są zawiłe. Problemy pojawią się dopiero wtedy gdy zajmiesz pierwsze realne transakcje i pojawią się emocje. Niestety nawet osoby doświadczone nie są w stanie w 100% wyeliminować emocji. Można zminimalizować ich wpływ na nasz portfel i to w zasadzie wszystko co jesteśmy w stanie z tym zrobić, ale wróćmy do podstaw giełdy. W Polsce inwestować możemy w akcje, które notowane są na GPW w Warszawie. GPW to skrót od Giełda Papierów Wartościowych. Akcje to papiery wartościowe, które odzwierciedlają udziały w konkretnej spółce akcyjnej. Codziennie na warszawskim parkiecie (giełdzie) dochodzi do transakcji kupna i sprzedaży akcji. Im większa liczba tych transakcji tym mówimy o większym wolumenie, a zarazem jest większa płynność danych aktywów. Płynność oznacza możliwość zawarcia transakcji bez istotnego wpływania na kurs danego aktywa. To bardzo ważna cecha instrumentów, w które inwestujemy. Jeżeli jesteśmy początkującymi inwestorami to na giełdzie szerokim łukiem powinniśmy omijać spółki mało płynne. Dodatkowo na GPW funkcjonują w zasadzie dwa poziomy spółek. Mamy tzw. główny parkiet oraz rynek New Connect. Na rynku NC notowane są podmioty mniejsze, które najczęściej znajdują się na początkowym etapie rozwoju. To oznacza, że inwestowanie w spółki na rynku New Connect wiąże się z większym ryzykiem. Przede wszystkim istnieje realne zagrożenie bankructwa takiego podmiotu. Jeszcze przed rynkiem New Connect w Polsce zaczyna budować się tzw. crowdfunding, co oznacza inwestowanie społecznościowe. Im większe jest ryzyko tym większych stóp zwrotu powinniśmy oczekiwać i tak w przypadku crowdfundingu powinniśmy inwestować w podmioty, które powinny wygenerować co najmniej kilkukrotność naszego kapitału. Szansa na zyskowną transakcję jest adekwatnie niska. Na rynku New Connect nie powinniśmy inwestować z myślą o zarobieniu kilku do kilkunastu procent rocznie. To zdecydowanie zbyt mało biorąc pod uwagę, że ryzyko inwestycji jest bardzo wysokie. Najbezpieczniejszy ze wszystkich opisanych jest główny parkiet giełdowy. Oczywiście możemy szukać na nim spółek, które wygenerują kilkadziesiąt procent w ujęciu rocznym, ale bardziej realne są stopy zwrotu sięgające kilkunastu procent. Generalnie im mniej spółek w portfelu tym większe wahania naszego portfela i tym wyższej stopy zwrotu można oczekiwać. Jako inwestorzy powinniśmy dążyć do maksymalizacji zysków, ale przy jednoczesnym minimalizowaniu ryzyka, które ponosimy. Żeby inwestować na giełdzie konieczne jest otwarcie rachunku inwestycyjnego, czyli tzw. rachunku maklerskiego. Gdzie można otworzyć rachunek maklerski (inwestycyjny)? Rachunek maklerski prowadzony jest przez domy maklerskie. W Polsce jest kilkadziesiąt firm, które pośredniczą w zawieraniu transakcji na GPW w Warszawie. Przed otwarciem rachunku maklerskiego sprawdź czy firma, u której chcesz zarejestrować konto jest podmiotem licencjonowanym. Taką informację uzyskasz bezpośrednio na stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Rejestracja rachunku maklerskiego jest bardzo szybka i nie musisz w tym celu udawać się do placówki domu maklerskiego. Wystarczy, że zarejestrujesz się online, a umowę do podpisania dostarczy Ci kurier. To przy nim podpiszesz ostateczną umowę o świadczenie usług maklerskich. W trakcie rejestracji będziesz zobowiązany do podania swoich danych osobowych, danych kontaktowych, a także będziesz musiał wypełnić ankietę na temat twojego doświadczenia. Wybór odpowiedniego pośrednika jest bardzo ważny. Koszty transakcyjne powinieneś ograniczać, dlatego przed otwarciem rachunku maklerskiego koniecznie sprawdź jak prezentuje się oferta poszczególnych domów maklerskich. Możesz ją sprawdzić w naszym rankingu domów maklerskich. Możliwość handlu na rynku akcyjnym dają również brokerzy Forex, których ofertę możesz porównać tutaj. Niestety nie wszyscy dają możliwość inwestowania bezpośrednio na giełdzie. Na popularności zyskują tzw. CFD na akcje. To kontrakty różnicowe, których wycena odzwierciedla wycenę danej spółki na giełdzie. Dają możliwość inwestowania z dźwignią finansową, ale zdecydowanie nie jest to produkt, od którego powinieneś zacząć swoją przygodę z giełdą. W co grać na giełdzie? Jeżeli do giełdy dalej podchodzisz jak do gry to w zasadzie masz pełną dowolność co do tego jak i w co chcesz grać. Jeżeli natomiast chcesz inwestować lub spekulować na GPW to powinieneś kierować się szeregiem reguł. W artykule opiszę 5 najważniejszych zasad, ale musisz brać pod uwagę, że bardzo dużo zależy od twojej inwestycyjnej strategii. Czytaj także: Jak zainwestować w debiut na giełdzie? Na co zwrócić uwagę podczas IPO? Jak wygląda debiut spółki na giełdzie z perspektywy inwestora indywidualnego? W jaki sposób możemy uzyskać informacje na temat IPO, no i jak wziąć w nim udział? Inwestycja w debiut na giełdzie Jako inwestorzy indywidualni możemy zainwestować wyłącznie w debiuty spółek, które zdecydowały się na .. Czytaj Sprawdź się bez ryzyka w grze giełdowej. Otwórz konto demo Całe szczęście, jeżeli jesteś osobą początkującą, żeby zdobyć pierwsze rynkowe doświadczenie nie musisz ryzykować własnym kapitałem. Taką możliwość daje konto demo inaczej nazywane symulatorem. Na rynku Forex to bardzo popularne narzędzie. Dla rynku akcyjnego oferta nie jest rozbudowana, ale wystarczająca do tego, żeby zdobyć pierwsze doświadczenie. W Polsce funkcjonują dwa symulatory: oraz Rejestracja konta jest darmowa i po przejściu przez krótkie formularze będziesz w stanie lokować wirtualne środki w aktywa, które twoim zdaniem zwiększą swoją wartość. Dodatkowo w treningu możesz wykorzystać konta demo, które oferują brokerzy Forex. O tym gdzie założyć konto demo dowiesz się z tego rankingu. Dzięki rachunkowi demonstracyjnemu dowiesz się jak działają różnego rodzaju zlecenia giełdowe, a jest ich co najmniej kilka. Co to znaczy grać na spadkach? Jak można grać na spadkach na giełdzie? Żeby nie było tak łatwo to możesz również obstawiać spadki na giełdzie. Jak to działa? Podstawowym mechanizmem jest tzw. krótka sprzedaż. To niestety mało popularny mechanizm w Polsce, zdecydowanie lepiej sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych. Na czym polega krótka sprzedaż? Na pożyczeniu akcji. Pożyczasz od innego inwestora określony pakiet akcji, z tego tyłu płacisz z góry określone odsetki, działa to dokładnie tak jak pożyczka. Gdy uważasz, że kurs akcji spadł dostatecznie mocno oddajesz pożyczone akcje kupując je na giełdzie. Przykład 1. Co to znaczy grać na spadkach? Rozważmy przykład akcji spółki X. Gdy z twojej analizy wynika, że cena akcji spadnie np. ze 100 złotych na 50 złotych to powinieneś skorzystać z mechanizmu krótkiej sprzedaży. Pożyczasz akcje w momencie gdy kosztują 100 złotych, a odkupujesz swoją pozycje w momencie gdy ich kurs spadnie do 50 złotych. Twój zarobek to iloczyn ilości akcji i różnicy w jej wycenie. Teoretycznie akcje mogą spaść do zera, a to oznacza, że korzystając z krótkiej sprzedaży możesz zarobić maksymalnie 100% na pojedynczej transakcji. Innym sposobem na granie na spadki na giełdzie jest wykorzystanie instrumentów pochodnych. Instrument pochodny to instrument, którego cena zależy od instrumentu bazowego. Jest szeroki wachlarz tzw. derywatyw (inaczej instrumenty pochodne). Najpopularniejszymi wśród inwestorów detalicznych są kontrakty futures oraz kontrakty CFD. W obydwu przypadkach możesz swobodnie dokonywać sprzedaży, tym samym zarabiając na spadkach. Dodatkowo dla futuresów funkcjonuje mnożnik, a dla kontraktów CFD tzw. dźwignia finansowa. To zdecydowanie bardziej złożone instrumenty finansowe i dopiero gdy nabierzesz wprawy w handlu na giełdzie zwykłym akcjami możesz zacząć interesować się tymi bardziej złożonymi instrumentami. Pamiętaj, że straty głównie nie biorą się z nieprawidłowego prognozowania zmian cen, ale z niezrozumienia specyfikacji danego rynku oraz instrumentu. Zwiększysz szanse na osiągniecie sukcesu na giełdzie, gdy stopniowo będziesz zwiększał trudność instrumentów, z których korzystasz. Spekulacja zamiast racjonalności na giełdzie Mówi się o tym, że giełda nie jest racjonalnym miejscem. To typowa półprawda, powtarzana przez laików. Oczywiście nie jest tak, że inwestorzy w sposób w 100% efektywny wyceniają dane aktywa. W końcu nieodzownym elementem giełdy są emocje. To one powodują, że ewentualne spadki są bardziej dramatyczne niż realne straty poniesione przez poszczególną spółką, a potencjalne wzrosty mogą być nadto optymistyczne. W tym procesie chodzi o dyskontowanie przyszłości. Na wartość spółki notowanej na giełdzie wpływ ma mnóstwo czynników, to co było już dawno uwzględnione jest w cenie. Na giełdzie liczy się to co będzie. Nikt nie zna przyszłości, co powoduje, że inwestorzy są skłonni do przereagowywania. Panika i euforia rodzą masę okazji inwestycyjnych. Jeżeli zgłębisz analizę fundamentalną, techniczną, makroekonomię oraz statystykę to zdecydowanie łatwiej przyjdzie Ci wyłapać prawdziwe okazje inwestycyjne. Gra o sumie ujemnej. Co to znaczy? Gra giełdowa to gra o sumie ujemnej. Co to oznacza dla Ciebie? Gra o sumie zerowej to sytuacja, w której druga strona zarabia dokładnie tyle ile straciła pierwsza strona. W przypadku gdy druga strona zarabia mniej niż straciła pierwsza strona mówi się o tym, że mamy do czynienia z grą o sumie ujemnej. To efekt prowizji maklerskiej i kosztów transakcyjnych, które ponosisz. Zarówno Ty , jak i druga strona transakcji płacicie prowizję za otwarcie swoich pozycji. To zarobek brokera/ domu maklerskiego. Jaki jest efekt tej gry o sumie ujemnej. Im dłużej grasz, im grasz na niższych interwałach zajmując więcej pozycji tym szansa na osiągnięcie dodatniego wyniku jest coraz mniejsza. Nie jest mała, ale maleje. Dla inwestorów długoterminowych, inwestujących w perspektywie co najmniej 10 lat to, że gra na giełdzie jest grą o sumie ujemnej nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Horyzont inwestycyjny jest zatem istotnym element w twoje strategii gry na giełdzie. 5 zasad jak grać na giełdzie Na giełdzie powinniśmy być przede wszystkim skuteczni i żeby poprawić twoją skuteczność przygotowałem 5 zasad, których stosowanie powinno zwiększyć szansę na twój giełdowy sukces. Dyscyplina jest kluczem do sukcesu. Zasada nr 1 O dyscyplinie na giełdzie wspomina się bardzo często, ale mało kto docenia jej realną wartość. Prawda jest taka, że nawet najlepsza strategia inwestycyjna jest nic nie warta, jeżeli osoba podejmująca decyzje nie jest zdyscyplinowana. Jeżeli masz kiepską strategię, która nie generuje ogromnej przewagi nad innymi uczestnikami rynku to dyscyplina będzie w stanie Ci pomóc. W najgorszym wypadku konsekwentnie utniesz stratę i nie stanie Ci się żadna krzywda. Naucz się akceptować stratę! Zasada nr 2 Na giełdzie najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić to kurczowe trzymanie się transakcji, która generuje coraz większą stratę. Żeby skutecznie inwestować na giełdzie musisz opanować umiejętność akceptowania straty. W tym niestety nie pomaga męskie ego, a przyznanie się do błędu nie należy do przyjemnych rzeczy. Na giełdzie nie jesteś dla przyjemności, tylko po to, żeby zarabiać, dlatego powinieneś wyrobić w sobie umiejętność ucinania pozycji, które generują straty. W tym procesie pomocny będzie trading plan. Na czym on polega? Na trzymaniu się od samego początku ustalonych zasad i strategii gry na giełdzie. Zawsze inwestuj z planem. Zasada nr 3 Niestety, ale ten oczywisty punkt jest przez inwestorów początkujących zupełnie "olewany". Nigdy nie otwieraj pozycji, jeżeli wcześniej nie określisz warunków kiedy masz daną pozycję zamknąć. To oznacza, że musisz określić zarówno scenariusz negatywny jak i pozytywny. Dzięki temu będziesz wiedział kiedy uciąć nierentowną inwestycję. W innym przypadku to emocje wezmą górę i najprawdopodobniej będziesz tkwił długie miesiące w beznadziejnej sytuacji, tłumacząc sobie dlaczego ważne jest jej utrzymywanie. Plan pomoże Ci wyciągać wnioski. Inaczej będziesz z każdą kolejną transakcję tkwił w miejscu. Bądź gotowy na sukces! Zasada nr 4 To bardzo trudna zasada, którą duża grupa inwestorów rozumie zupełnie odwrotnie. Opiszę Ci pewną sytuację. Zainwestowałeś w akcje, które w momencie zakupu kosztowały Cię 100 złotych. Ich kurs w przeciągu zaledwie jednej sesji wzrósł o 15%. Co się dzieje w twojej głowie? Większość inwestorów, którzy na rynku tracą, zaczyna marzyć. Myślą o tym co sobie kupią, gdzie pojadą, na jaki samochód wymienią swój aktualny pojazd. Dosłownie tracą kontakt z rzeczywistością. Oczywiście różnie reagują na zmiany cenowe i czasami taki zastrzyk "marzeń" ma miejsce przy mniejszych wzrostach. Zamiast zastanowić się nad tym czy wzrost był uzasadniony, co go spowodowało, czy zwyżka może trwać dalej, trwonią swoją energię na nic nie dające marzenia. Niestety na następnej sesji te marzenia mogą paraliżować i sabotować działania. Podam Ci realny przykład. Przykład 2. Bądź gotowy na sukces! W Azji w 2016 roku pojawiła się gra, która opanowała cały świat - Pokemon Go. Akcje Nintendo dosłownie eksplodowały. To spółka, która posiadała 32% udziałów w spółce odpowiedzialnej za produkcje gry. Oprócz akcji Nintendo wystrzelił kurs innej spółki giełdowej. Inwestorzy popełnili błąd i powiązali grę ze spółką, która absolutnie na grze nigdy nie zarobi ani złotówki. Inwestor, który nie daje porwać się emocjom sprawdza czy wzrost był uzasadniony. Jeżeli nie to powinien zamknąć pozycję, inkasując zysk. Nie powinien tego zysku przypisywać swojej strategii a szczęściu. Tak na giełdzie taki element może się pojawić. Ważne żebyś my byli w stanie odróżnić "dar od losu" od rzeczywistego kunsztu inwestora. Twardo stąpaj po ziemi. Określaj swoje cele i je realizuj. Pamiętaj, że jeżeli szybko zdecydujesz sie zamienić zyskowne akcje na nowy samochód to zamiast aktywa pojawia Ci się pasywo. To pasywo generować będzie tylko i wyłącznie koszta. Nie zapominaj o tym. Tym bardziej, że gra na giełdzie nie oznacza regularnego miesięcznego zarobku. Ucz się na własnych błędach. Zasada nr 5 To ostatnia kluczowa zasada w inwestowaniu na giełdzie. Wiem, że popularne jest powiedzenie, że inteligentna osoba uczy się na cudzych błędach. Oczywiście, jeżeli będziesz w stanie korzystać z błędów innych to znajdujesz się w super położeniu. Niestety większość tego nie potrafi. Cudze błędy nas nie bolą, a niektórych wręcz cieszą. W grze na giełdzie będziesz robił ogromne postępy, jeżeli zaczniesz wyciągać wnioski co najmniej ze swoich własnych błędów. Nie goń za radami na forach. Buduj własną strategię, twórz cele, realizuj strategię, tnij straty i inkasuj zyski. Wynik twoich inwestycji leży tylko i wyłącznie w twoich rękach. Jeżeli chcesz inwestować na giełdzie to musisz zaakceptować, że początek będzie ciężki. Nie od razu zaczniesz zarabiać, a jeżeli będzie zarabiał od początku to duży w tym element szczęścia. Nie bagatelizuj go.
| ፅխхроጏ αջևኼ ճխք | Исуψукинил а |
|---|---|
| Одο ጀጪቮз | Вቼቷуχէն уζօգሖጭ |
| Оሢе а δውղиր | Ща глιչеጱори |
| Ջ лаአፐγጭ нուлዷሥθֆ | ዑфифወхр дሴвεбትբե ож |
| Чимሸδ αпու еժօг | Хխ кοሔа |
| Ξыճողоμፉቲ аτաτоχех | ሞ аጳጼкапθ տիжузቡ |
Czerwony Kot zaprasza do antykwariatu internetowego!* Darmowa dostawa - Niezależnie od ilości wybranych książek mam opcję darmowej dostawy za pomocą listu (paczki) zwykłego ekonomicznego. Inne opcje wysyłki - patrz cennik dostawy (ceny w cenniku obowiązują niezależnie od ilości wybranych książek). Nadaję przesyłkę w ciągu 24h od zamówienia.* Rabaty - Przy zakupie 3 i więcej książek udzielam rabatu - szczegóły w opisie poniżej.* Stan książek opisuję za pomocą ocen ogólnych (bardzo dobry, dobry, średni). Wszystkie dodatkowe mankamenty szczegółowo opisuję za oceną. Książek które nie nadają się do użytku nie oferuję.
Mówi się, że byk na giełdzie symbolizuję hossę i wiele w tym prawdy. Optymistyczne nastawienie do rynku często oparte jest o liczne analizy, które wskazują, że w najbliższym czasie rynek może iść silnie do góry. Poza tym, zachowanie inwestorów, którzy licznie kupują akcje wpływa na rosnący popyt, co następnie przekłada
Jak grać na giełdzie? To pytanie na początku inwestycyjnej drogi stawia sobie każdy gracz. W jednym z odcinków serialu dokumentalnego o traderach pt. “Wojownicy z Wall Street” jeden z bohaterów powiedział coś w stylu, że “1% najmądrzejszych ludzi zostaje księżmi lub trafia na giełdę”. Dokładnie nie pamiętam tych słów, ale prawdą jest, że giełdą nie interesują się ludzie głupi. Nawet Ci, którzy przegrali wszystko co mogli, musieli być na tyle inteligentni, żeby zainteresować się tak złożonym tematem. O tym kto interesuje się giełdą widać chociażby na szkoleniach, gdzie trudno szukać różnej maści cwaniaczków nastawionych na szybką i łatwą kasę. Znaleźć można tam raczej marzycieli marzących o wielkich pieniądzach, ludzi przedsiębiorczych czy też starsze osoby z charakterystycznym błyskiem w oku. Każdy z nich reprezentuje przynajmniej przyzwoity poziom intelektualny. Narzędzia analizy technicznej spółek giełdowych – bezpłatny ebook Skoro czytasz te słowa to znaczy, że interesujesz się giełdą i spekulacją, prawdopodobnie także zainteresował Cię jakiś artykuł lub nadal poszukujesz swojej metody inwestycyjnej. Mamy nadzieję, że nasza publikacja spełni Twoje oczekiwania, a przedstawione narzędzia przynajmniej zainspirują Cię do wprowadzenia pewnych modyfikacji w swoim sposobie inwestowania i sprawią, że będziesz jeszcze skuteczniej inwestował własne pieniądze. Bezpłatny e-book dostępny w strefie eLearn. Inwestowanie na giełdzie dla początkujących Co sprawia, że ta niewielka garstka społeczeństwa interesuje się takim, dla większości osób nudnym tematem. Moim zdaniem powodem jest chęć zarabiania dzięki swojej inteligencji, a to nie pociąga ludzi głupich. Zatem jak grać na giełdzie? Wiele osób trafia na giełdę po obejrzeniu filmów. Głównym sprawcą takiej sytuacji jest najsłynniejszy i moim zdaniem najlepszy film o tej tematyce czyli “Wall Street” z 1987 roku z Michaelem Douglasem w roli głównej. Aczkolwiek nie jest to jedyny taki film, w wielu produkcjach przewija się scena, gdzie ktoś wspomina, że “gra na giełdzie”. Z moich osobistych doświadczeń muszę przyznać, że droga przez film na giełdę nie zawsze jest tak prosta. Część osób zaczyna interesować się spekulacją po obejrzeniu filmów o hazardzistach, zresztą wielu z inwestorów dawniej obstawiało sportowe zakłady totolotka lub brało udział w zakładach bukmacherskich. Jednym z takich filmów jest raczej słabo znany wśród młodszej widowni film “Hawana” z 1990 roku z rolą zawodowego pokerzysty granego przez Roberta Redforda. Kto z nas spekulantów nie marzył o podobnym stylu życia, bez pracy na etacie i utrzymywaniu się dzięki swoim wyjątkowym, intelektualnym zdolnościom. Żyłka hazardzisty często skłania ludzi ku giełdzie, jednak jak się później okazuje zachowania typowe dla hazardu, na giełdzie powodują jedynie utratę pieniędzy. Skoro jesteśmy przy temacie kinematografii, muszę z ubolewanie przyznać, że o ile stare filmy były reklamą giełdy, to jednak niosły ze sobą jakąś wartość edukacyjną, pokazywały jak może wyglądać życie spekulanta. Nowsze produkcje są niestety pozbawione tych wartości, choćby najpopularniejszy wśród najmłodszych odbiorców “Wilk z Wall Street”, z którego można w zasadzie dowiedzieć się tylko tyle, że aby być skuteczniejszym graczem należy zażywać kokainę i jak najczęściej się masturbować, przynajmniej kilka razy dziennie. Jakżeż płytko ma się to do Wall Street i pojawiających się w tle dogmatów typu “informacja jest najcenniejszym towarem” albo “pieniądz nigdy nie śpi”, a po za tym Bud Fox dzwonił do Gordona Gekko kilkadziesiąt dni z rzędu zanim dostał się do jego biura. Jak sam Gekko zauważył, powinien być słownikową definicją wytrwałości, tak bardzo potrzebnej w giełdowej walce. Giełda od podstaw Tyle słowem wstępu. Jak grać na giełdzie? Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule artykułu nie jest prosta. Po pierwsze słowo “grać” jest negowane przez wielu ludzi, którzy wiedzą o co w tym biznesie chodzi. Grać można w gry planszowe albo w ping ponga, na giełdzie się inwestuje lub spekuluje. Dramatycznie słabe wyniki, gdyż większość ludzi niestety traci na rynku wynikają z faktu bardzo łatwej dostępności. O co mi chodzi, otóż aby przeprowadzić operację należy skończyć lata studiów medycznych i odbyć szereg praktyk. Tak samo jest, gdy chcemy budować mosty, naprawiać samochody czy latać samolotami. Inaczej jest w przypadku gry na giełdzie. To może robić każdy, nic nie jest potrzebne aby zacząć i sobie pograć, nie jest wymagane żadne wykształcenie, żadne doświadczenie, wystarczy wpłacić pieniądze maklerowi. Grać zatem może każdy ale aby grać skutecznie należy sporo się nauczyć i zdobyć odrobinę doświadczenia i popracować trochę nad sobą. W tym artykule opiszę tylko podstawy okraszone komentarzem ostrzegawczym, dla tych którzy pragną zacząć “grać na giełdzie”. Krok pierwszy to posiadanie rachunku maklerskiego. Takie konto zakłada się w jednym z domów maklerskich. Moim zdaniem ważniejsze od minimalnie niższych opłat jest bezpieczeństwo naszych środków, a więc stawiajmy na wiarygodność biura, które wybieramy. Część z banków działających na terenie Polski ma w swojej ofercie rachunki maklerskie. Warto zastanowić się nad ulokowaniem naszych pieniędzy w banku, który ma realne oddziały na terenie kraju. Procedura zakładania rachunku maklerskiego jest prosta. Należy poprzez stronę internetową danej instytucji złożyć wniosek i wypełnić wszelkie dane. Najczęściej po kilku dniach kurier przynosi nam regulamin oraz umowę do podpisania. W wielu przypadkach jest to tzw. umowa ramowa. Polega to na tym, że podpisujemy jeden raz umowę o świadczeniu ogólnych usług maklerskich. Następnie już przez internet możemy decydować jakie konta są nam potrzebne np. forexowe lub akcyjne, można wybrać także rodzaj pakietu. Jeżeli jesteśmy przy pakietach, polecam jako pierwsze w życiu wybrać konto bezpłatne tzn. takie, w których jedynymi opłatami są prowizje pobierane przy składaniu zleceń, a brak jest np. opłat rocznych za samo posiadanie konta. Także dostęp do różnych narzędzi nie musi okazać się nam potrzebny już na starcie, więc nie płaćmy za to, a zawsze można z czasem coś dokupić co naprawdę będzie nam potrzebne. Kolejne kroki to poznanie podstawowych zasad obrotu akcjami. Warszawska giełda powstała w 1991 roku w efekcie przemian ustrojowych. Na początku notowanych było zaledwie 5 spółek. Były to: Tonsil, Próchnik, Krosno, Kable i Exbud. Dzisiaj do wyboru mamy znacznie większą ilość firm, nie tylko na głównym parkiecie ale także na New Connect. Na początek warto poznać mechanikę składania zleceń. Jest cała masa opracować, także na stronie swojego brokera znajdziemy opis oferowanych przez niego zleceń. Ważne aby znać chociaż te najbardziej podstawowe, z których będziemy najczęściej korzystać. Namawiam szczególnie na poznanie zlecenie sprzedaży z limitem. Jest to odpowiednik forexowego SL (stop loss) czyli zlecenie, które automatycznie zamknie pozycję za nas (sprzeda nasze akcje), gdy tylko kurs znajdzie się na poziomie jaki podaliśmy w zleceniu. Dlaczego jest to tak ważne zlecenie ? Otóż chroni nas przed stratami. Pamiętam jak na jednym z pierwszych szkoleń w moim życiu padły słowa: “Jeżeli byłeś na tyle mądry, że potrafiłeś otworzyć rachunek i kupić akcje, nie możesz być tak głupi aby nie wiedzieć czym jest zlecenie sprzedaży z limitem”. Była to pierwsza lekcja z zarządzania kapitałem i ochroną przed ryzykiem w moim życiu, która zapadła mi w pamięć. Jeżeli mamy już konto z pewną sumą pieniędzy oraz wiemy jak dokonywać kupna lub sprzedaży akcji, warto zastanowić się nad strategię naszej gry jaką sobie obierzemy. Wracając na moment do zleceń, u różnych brokerów rożnie to wygląda, aczkolwiek jest dosyć proste. W okienku podaje się nazwę spółki, rodzaj zlecenie, jego wielkość i cenę po jakiej chcemy kupić akcje. Źle złożone zlecenie nie zostanie przyjęte. O aktywacji zlecenie zostaniemy po chwili poinformowani. Co do wielkości konta, brokerzy prześcigają się w ofertach aby przyciągnąć jak najwięcej ludzi. Stąd coraz niższe progi. Aby założyć konto wystarczy wpłata np. 1000 zł. Oczywiście można sobie pograć za 1000 zł, ale taka gra jest trudniejsza. Dlaczego tak jest ? Otóż polecam kupno akcji 1 spółki za minimum 1280 zł. Skąd się wzięła ta kwota ? Wielu brokerów stosuje prowizje za kupno i za sprzedaż akcji w wysokości ok. 0,39%. W regulaminach jest także zapis, że nie może być to mniej niż np. 5 zł. A więc kupując akcje za np. 300 zł. Powiedzmy akcje spółki XXX, której kurs wynosi 10 zł. Kupujemy 30 akcji. Prowizja jaką zapłacimy to 5 zł przy kupnie i sprzedaży. A więc aby wyjść na 0 musimy zarobić 10 zł na pokrycie kosztów prowizji. To oznacza, że kurs musi wzrosnąć o 3,33% abyśmy wyszli na 0. W tym samym czasie osoba, która kupiła te same akcje za 1280 zł zapłaci w prowizjach także 5 zł przy kupnie i sprzedaży (0,39% od 1280 zł to 4,99 zł a więc prowizja to regulaminowe minimum czyli 5 zł). Jak widać jest to taka sama opłata, a wartość kupna jest ponad 4 razy większa. Kurs musi wzrosnąć zaledwie o 0,78% abyśmy odrobili zapłaconą prowizję. Wzrost o niecały 1% możliwy jest w ciągu jednej, nawet przeciętnej sesji. W przypadku, gdy cena wzrośnie o 3,33% inwestor o większym rachunku jest już na plusie podczas, gdy mniejszy gracz nadal odrabia koszty prowizji. Podsumowując: kupno akcji za 100 zł jest możliwe, ale znaczną część wzrostów pochłonie narzucona nam prowizja. Warto zatem zastanowić się czy zamiast wchodzić na rynek z 500 zł nie lepiej zagrać na jednej z wirtualnych gier giełdowych i tam zdobyć wstępne doświadczenie. Aby skutecznie grać na giełdzie należy określić swoją taktykę. Inwestowanie na żywioł czyli np. na podstawie przeczuć oraz plotek może się czasem udać, ale wyniki tak uzyskane mogą być trudne do powtórzenia. Problem z brakiem strategii pojawi się w trudnych chwilach, kiedy po prostu nie będziemy wiedzieć co mamy robić, a w stresie łatwo o wybór najgorszego z rozwiązań. Wybór strategii zależy on naszego charakteru, temperamentu oraz tego co chcemy osiągnąć. Droga inwestora do świadomego korzystania z danej strategii najczęściej jest podobna tzn. początkujący nie stosuje żadnej taktyki, następnie traci pieniądze. Część osób rezygnuje obrażając się na giełdę, ale część wraca. Zaczynają się uczyć i wybierają jedną ze strategii opisanych w internecie. Polecam od razu zapoznanie się z kilkoma strategiami i wybranie jednej, następnie wraz ze zdobywanym doświadczeniem ewentualne modyfikowanie jej, tak aby przynosiła jak najlepsze rezultaty. Ze swojej strony mogę polecić bardzo prostą strategię, która jednak nie spodoba się początkującym. Jest to taktyka do gry długoterminowej, a efekty są widoczne po kilku latach. Jest to tzw. metoda Fabera. W toku inwestowania okaże się, że sami jesteśmy jednym ze słabszych elementów całości tzn. człowiek mimo idealnej strategii popełnia błędy, często łamie zasady przyjęte w swoim planie. Do najczęściej popełnianych błędów należą: – inwestowanie całość kapitału w akcje jednej spółki – nie ustawienie zlecenia zabezpieczającego przed startą – gra pod prąd tzn. niezgodnie z panującym trendem Wiele popełnianych błędów wynika z wpływu emocji na naszą grę, z którymi początkujący bez doświadczenie nie potrafią sobie poradzić. Warto pamiętać, że na giełdzie istnieją tylko 2 rodzaje emocji, są to strach i chciwość. Kiedy jesteśmy zbyt chciwi – ryzykujemy za zbyt duże pieniądze. Strach może powodować przedwczesną sprzedaż akcji, które dopiero zaczęły zyskiwać. Wiele błędów jest wspólnych dla graczy giełdowych i forexowych. Zachęcam do zapoznania się z artykułami: “Emocje w tradingu i trading emocjonalny” oraz z całym cyklem “4 najważniejsze problemy…“. Wiele błędów dotyczy zarządzania kapitałem. Jest to najważniejszy aspekt spekulacji, niestety przez początkujących najczęściej pomijany z racji tego, że ta tematyka jest nudna w porównaniu z poszukiwaniem najlepszego momentu do kupna, a na tym skupiają się początkujący. W dużym skrócie, w zarządzaniu kapitałem chodzi przede wszystkim o to, aby nie wypaść z rynku przez jeden błąd, jedną stratną transakcję. Jedna z głównych zasad mówi o nie ryzykowaniu w pojedynczej transakcji więcej niż 1 czy 2% wszystkich swoich pieniędzy. Trzymając się tej zasady i za każdym razem ustawiając zlecenie obronne, rychłe bankructwo nam nie grozi, a zdobędziemy czas potrzebny na ogranie się i nabycie doświadczenia. Tematyka zarządzania kapitałem jest oczywiście znacznie szersza i obejmuje także metody maksymalizacji zysków kosztem ryzyka i wiele innych. Warto przed rozpoczęciem gry na giełdzie dokładnie zapoznać się z tym obszarem wiedzy. Podstawy są ujęte w artykule: “Ryzyko/Zysk – Święty Graal zarządzania kapitałem na Forexie“. Na zakończenie chciałbym udzielić jednej, bardzo podstawowej rady. Grać na giełdzie należy jedynie za niepotrzebna pieniądze. Chodzi o to, aby przeznaczyć na inwestycje pieniądze, które możemy stracić. Nie mogą być to pieniądze potrzebne na opłacenie rachunków. Musi to być kapitał dodatkowy, którego utrata nie spowoduje pogorszenia się naszej stopy życiowej. Zapraszamy do zapoznania się z naszym darmowym ebookiem “Narzędzia analizy technicznej spółek giełdowych“, który jest dostępny w naszej strefie eLearn. Strefa eLearn jest darmowa dla wszystkich czytelników Strefa znajduje się tutaj. Śledź nas w Google News. Szukaj to co ważne i bądź na bieżąco z rynkiem! Obserwuj nas >> Przyrównując do gry planszowej, jesteśmy na etapie rozłożenia planszy i rzucenia okiem na to, co się na niej znajduje i co oprócz niej mamy do dyspozycji. Jak się domyślacie, to za mało, żeby nasze dzieci rozpoczęły granie na giełdzie. Musimy im wyjaśnić reguły gry. Znów na przykładzie Davida zwrócę Wam uwagę na to, co